Zazdroszczę, ja większość dnia spędziłam w domu, udając, że pracuję. Dziś zaczęłam od porządków w kompie, ale za moment biorę się do pracy. U mnie zawsze odwrotnie, niż u innych - weekendy pracowite nad wyraz :)
Kate, ja chyba nienormalny jestem, wstaję rano (wicher świszcze tak że łeb chce urwać) a ja z plecakiem w górę, byle wyżej, tylko po to, by na chwilkę zapomnieć o dołach, męczącym zaduchu miast... Pozdrawiam:) Iw, zazdroszczę Ci ciągle tej Turcji , więc nie żal mi że pracujesz :))))) Żartuję oczywiście i bardzo cieplutko pozdrawiam:))))
Też bym chciała tak połazić z rana, kiedy wicher świszcze. Ale u nas dookoła jak nie ogromne lotnisko, to domy, domki, domeczki, blokowiska. Ani jednej góry, ani kawałka lasu. Szczęściarzu:-)
To już granica nieba :) Tylko paszport i siup ;]
OdpowiedzUsuńMam lęk przestrzeni a mimo to uwielbiam przestrzeń, mam lęk wysokości a mimo to próbuję oderwać się od ziemi. :))))
OdpowiedzUsuńJa też chodziłam, ale po mieście :) Widać pierwsze, nieśmiałe oznaki jesieni w postaci kolorowych liści i upadłych żołędzi oraz kasztanów :)
OdpowiedzUsuńWidzę czubki drzew!!! O jaciekręce, wlazłeś na jakiś szczyt! :)
OdpowiedzUsuńTam już można poczuć obecność Sił Nieziemskich..
Pozdrawiam z nizin :):*
Zazdroszczę, ja większość dnia spędziłam w domu, udając, że pracuję. Dziś zaczęłam od porządków w kompie, ale za moment biorę się do pracy.
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze odwrotnie, niż u innych - weekendy pracowite nad wyraz :)
:) się przyglądam :) łażenie, mi się marzy...
OdpowiedzUsuńKate, ja chyba nienormalny jestem, wstaję rano (wicher świszcze tak że łeb chce urwać) a ja z plecakiem w górę, byle wyżej, tylko po to, by na chwilkę zapomnieć o dołach, męczącym zaduchu miast... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńIw, zazdroszczę Ci ciągle tej Turcji , więc nie żal mi że pracujesz :))))) Żartuję oczywiście i bardzo cieplutko pozdrawiam:))))
Łażenie jest dobre na uspokojenie rozedrganej duszy, Pozdrawiam Margo:)))
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała tak połazić z rana, kiedy wicher świszcze. Ale u nas dookoła jak nie ogromne lotnisko, to domy, domki, domeczki, blokowiska. Ani jednej góry, ani kawałka lasu. Szczęściarzu:-)
OdpowiedzUsuń