środa, 29 września 2010

Wkurwia mnie to wielkie "G".

Zawód rysownika satyryka jest okropnie niezdrowy. I nie mam na myśli kwestii finansowych , czy technicznych ale chodzi mi o odporność psychiczną, jaka w tym zawodzie jest konieczna. Uzbrojony w białą kartkę papieru i ołówek przeglądam aktualne newsy, a moje wkurwienie z każdą nową wiadomością rośnie.
Szwindle przy pozyskiwaniu majątku kościelnego. Wiadomo, że biskupi nie zubożeją i zostaną ofiarami tego procederu, bo inaczej być nie może. Wiadomo że tysięcy hektarów ziemi nie oddadzą a odszkodowania zostaną wypłacone z Naszej kieszeni, czyli z budżetu. Zastanawia mnie, że z jednej strony biskupi żądają ziem odebranych im przez komunę a z drugiej rozsiadają się wygodnie bez wyrzutów sumienia w byłych kościołach ewangelickich, których po zachodniej stronie Wisły była znakomita większość. Więc jak to jest, czy ta przebrzydła komuna dawała (jako rekompensatę za utracone ziemie na wschodzie) czy odbierała, bo już się pogubiłem.
Zeznania Ziobry przed komisją. Nie trawie tego Pana do granic niestrawności. To wzorcowy przykład gościa, który wyżej sra niż dupę ma (przepraszam za wulgarność). Jakim trzeba być głąbem, żeby opowiadać takie bzdury i głupoty. Naprawdę nawet Giertych, jako prawnik znał umiar pieprzenia głupot. Ale ja mogę wydawać takie oceny, bo jedynie znam sprawę a nie znam szczegółów.
Pan policjant ogłasza że zapinanie pasów bezpieczeństwa jest w autobusach obowiązkowe. Chciałbym wiedzieć ile było kontroli policyjnych autokarów i ile razy policjanci pouczali pasażerów o obowiązku zapinania pasów? Podejrzewam że wszyscy mają to głęboko w dupie, począwszy od kierowców a na policji kończąc. Trzeba tragedii, żeby taki dupek przebrany za policmajstra, ruszył dupę zza biurka i wymądrzał się przed kamerą.
Normalnie ręce opadają a to tylko trzy newsy. Jak teraz z tej żenady zrobić w miarę inteligentny śmieszny rysunek. Zawód ten coraz bardziej przypomina mi grzebanie w szambie i robienie żartów z każdego znalezionego G, jakim jest nasza polityka. Wkurwia mnie to.

13 komentarzy:

  1. Doskonale Cię rozumiem, chociaż nie rysuję :) Czemuś jednak uważam, że powinnam wiedzieć, co w trawie piszczy, a nie oznajmiać światu ,że jako prawdziwa kobieta polityką ani wiadomościami się nie interesuję. Po pierwsze jedno nie wyklucza drugiego, po drugie uważam, że nie ma usprawiedliwienia dla własnej ignorancji.
    Ale to faktycznie strasznie szarpie nerwy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, przysłowiowy nóż w kieszeni się otwiera, gdy przeglądasz wiadomości. Słuchasz jednych, czytasz innych i nie wiesz, w jakiej jesteś bajce. Czy to ty jesteś nienormalny, czy inni są nienormalni?

    Cóż, nie ma rady, myślę jak moja "przedmówczyni" trzeba wiedzieć, co się dzieje. Ale jak widzę, ból, ból tworzenia... Dasz radę! hmmm, może dla odmiany Gardfielda poczytać? ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. A wyobrażasz sobie mojego wkurwa, jak okazało się, że biskupi owi ukradli jedną z naszych działek pod Krakowem pomimo tego, iż toczymy postępowanie o odbiór bezprawnie zagarniętego po wojnie majątku? A oni sobie zabrali bez powiadomienia nas coś, co nigdy ich nie było. Pomijając kwestię, jakim to cudem można uczynić taką transakcję, to jak myślicie, kto zapłaci nam odszkodowanie, jak sprawa dojdzie do finiszu? Podatnicy, czyli pan, pani... Poruszyłeś tu bolący mnie problem. Napiszę kiedyś u siebie o naszym zrabowanym majątku.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja się zastanawiam nad jakimś zajęciem, które zaspokoiłoby żarłoczne gardło galopujących podwyżek, w połączeniu z zalewem kurewstwa, o którym piszesz, i to tam, skąd - nie zapominajmy o tym - powinno płynąć wsparcie i miłość ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Magenta,nawet nie wiesz jak czasami chciałbym być ignorantem ale niestety jako homo sapiens od urodzenia nie da rady:)))))pozdrawiam
    Anulla, uwielbiam tak naprawdę ten ból tworzenia, chociaż wolałbym opisywać człowieka (zawsze interesował mnie człowiek), jego piękno a nie tylko jego najgłupsze wynalazki ale cóż, dam radę;)))) pozdrawiam.
    Riannon, jako m.in. teolog z wykształcenia a ateista z przekonania opisz swoją sytuację. Bardzo mnie to interesuje. Tym bardziej że sam mam sporą wiedzę na temat pazerności funkcjonariuszy kat. Niektórzy z nich nawet odsiadują (o dziwo!) już wyroki. :)))pozdrawiam.
    Iw, niestety, ciągle głównym punktem przy święceniach kapłańskich jest ten, który mówi o pomnażaniu majątku dla Kościoła kat.To jest priorytet i nic się nie zmieniło od tysięcy lat.:)))))pozdrawiam również

    OdpowiedzUsuń
  6. Ladybird polityka to nie bajka a jebajka, tylko dlaczego mnie akurat?:)))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. no jak się czyta wiadomości to wkurw jak malowany hehehhe :-) dlatego jestem ignorantką i nie czytam !!

    OdpowiedzUsuń
  8. eee, jak zobaczyłam zajawkę pomyślałam o innym punkcie G...aż radośnie przydreptałam, co tam pan ma dopowiedzenia w temacie, a tu... no... moja wrażliwość nie znosi głupoty, wycofałam się z oglądania telewizji przez takie to o to, od kilku lat, ciągle się z synem kłócę, czy to już siedem, czy sześć. W każdym razie unikam tego szajsu... tyle, co mi potrzeba dowiem się z radia i gazet a i to niekoniecznie.

    Z resztą mój tato informuje mnie na bieżąco, jest lepszy od radia wolna europa...

    OdpowiedzUsuń
  9. http://br.fotolia.com/id/1869444 co tu nie gra?

    OdpowiedzUsuń
  10. Fire.woman, Tobie wybaczam bycie ignorantką ;)))))))
    Margo, jeszcze napisze o tym mitycznym, właściwym punkcie G;)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Radek, no proszę Cię.. Z czego byś się naigrywał, gdyby wszystko poprawnie było? :P
    A poważnie to zgadzam się, że stressss po takich aferach to dopada każdego, ale satyryka - podwójnie!
    Dobrej nocki:):*

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak sobie myślę, co by te pasy dały w tym zderzeniu z filarem? Też mnie to wkur...wia.

    OdpowiedzUsuń