No kurczę, znowu okazuje się, że nie jestem 100% facetem. Podobno faceci oglądają gołe baby w gazetkach, pornole i jak mają złamane serce udają się do publicznego domku. Zaraz lecę do najbliższego :D:D:D:D
Złamane serce nie goi się z dnia na dzień. Trzeba chyba jednak spędzić z nim trochę czasu i pogłaskać, pocieszyć, zapewnić mu wygojenie :) A czym dopieścić nadwerężone serducho? Dobrą muzyką, niekoniecznie rozrywającą. Pięknymi wrażeniami estetycznymi. Spróbowaniem czegoś nowego bardzo absorbującego, najlepiej wszystkie mięśnie i zmysły (polecam surfing!) :))
Oj masz rację iw. Dobra muzyka (na pierwszy rzut oka wydawałoby się nawet dołująca) jest dobra w połączeniu z pięknymi skrawkami tego świata, jest lekiem na wszelkie bolączki sercowe. (Najwyżej zyska się opinię zgorzkniałego marudy ale czasem nie da się inaczej). Surfing może niekoniecznie (nie umiem pływać:D) ale czas z przyjaciółmi pod żagielkiem, przy ognisku i z gitarką myślę, że pomoże. Coca colę albo Mac wieśniaka:D:D:D Pozdrawiam;)
:))))
OdpowiedzUsuńDobre :)))
OdpowiedzUsuńWidzę,że wena powróciła i nadrabia zaległości ;-)))Pozdrawiam cieplutko ;-)
OdpowiedzUsuńna złamane serce to ja se myślałam, ze faceci zamiast do szpitala to chodzą do burdelu, nie? ;0)
OdpowiedzUsuńNo kurczę, znowu okazuje się, że nie jestem 100% facetem. Podobno faceci oglądają gołe baby w gazetkach, pornole i jak mają złamane serce udają się do publicznego domku. Zaraz lecę do najbliższego :D:D:D:D
OdpowiedzUsuńI śmieszno i straszno :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi się podoba na Księżycu :D
A te gupki myślały, że se Coca Colę postawią.
Złamane serce nie goi się z dnia na dzień. Trzeba chyba jednak spędzić z nim trochę czasu i pogłaskać, pocieszyć, zapewnić mu wygojenie :)
OdpowiedzUsuńA czym dopieścić nadwerężone serducho?
Dobrą muzyką, niekoniecznie rozrywającą.
Pięknymi wrażeniami estetycznymi.
Spróbowaniem czegoś nowego bardzo absorbującego, najlepiej wszystkie mięśnie i zmysły (polecam surfing!) :))
Oj masz rację iw. Dobra muzyka (na pierwszy rzut oka wydawałoby się nawet dołująca) jest dobra w połączeniu z pięknymi skrawkami tego świata, jest lekiem na wszelkie bolączki sercowe. (Najwyżej zyska się opinię zgorzkniałego marudy ale czasem nie da się inaczej). Surfing może niekoniecznie (nie umiem pływać:D) ale czas z przyjaciółmi pod żagielkiem, przy ognisku i z gitarką myślę, że pomoże.
OdpowiedzUsuńCoca colę albo Mac wieśniaka:D:D:D
Pozdrawiam;)
trzeba Ci przyznać ziomie że świetne masz te ostatnie rysunki
OdpowiedzUsuńDzięks :):):):)
OdpowiedzUsuń