piątek, 1 marca 2013

Nadrabiam.

Czuję się jak niedźwiedź wybudzony ze snu zimowego. Wygłodniały pisania, spróbuję nadrobić nieopisany czas. A działo się w tym okresie wiele.
Gdy smacznie spałem nad ziemię nadleciał deszcz meteorytów. To zaczęło rodzić różnorakie spekulacje. Dało się słyszeć głosy o rychłym końcu świata i  o karze boskiej. Myślałem, że w człowieku zaszła, przez te wszystkie wieki, jakaś ewolucja w postrzeganiu zjawisk przyrodniczych. Och jakże się myliłem. Spora część społeczeństwa nadal wierzy, że zaćmienie słońca to Gniew Boży, a meteoryt to Jego kara. Dodając do tego news o abdykacji Papieża, trwoga się dopełniła.


A propos Papieża. Swego czasu  miałem okazję studiować dokumenty, które stwarzał jeszcze jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary. De facto od lat 90-tych był autorem (a przynajmniej ich inicjatorem) encyklik ówczesnego Papieża. Z tego względu w 2005 roku byłem pewny, że zostanie Papieżem. W świetle tego co napisał, kardynał Ratzinger jawił mi się jako osoba niezłomnych poglądów. Dlatego uważam, że stan zdrowia byłby ostatnią przyczyną abdykacji Papieża. Natomiast utrata kontroli, poczucie uwikłania w ogromną patologię finansową i seksualną Kościoła, były główną i jedyną przyczyną rezygnacji z urzędu. Osobiście wcale mu się nie dziwię.


Muszę jeszcze coś napisać na temat powyższego rysunku. Otóż żarcik ten ukazał się parę dni temu na pewnej fejsbukowej antyklerykalnej stronie. Po pewnym czasie zauważyłem, że niejaki "wróż Bogdan" udostępnił ten rysunek z komentarzem jakiegoś fana antyklerykalnej stronki, na swojej osi czasu z tytułem "Przerażający osąd...". Zachodzę w głowę jaki rodzaj masochizmu pcha "wróża Bogdana"  na strony o zupełnie mu obcym światopoglądzie i zmusza do wyrażania swojego "świętego"  oburzenia. Poza tym, zastanawiam się, czy ktoś uświadomił żarliwego katolika "wróża Bogdana", że poprzez swoją  profesję (wiara w karty, horoskopy, wahadełka i inne  gusła) występuje przeciwko pierwszemu przykazaniu Dekalogu? Jak pisałem we wcześniejszym poście, nie jestem zaszczepiony przeciw głupocie, więc jeśli ktoś potrafi mi wytłumaczyć takie zjawisko jak "wróż bogdan", to będę wdzięczny.
Pragnę również poinformować, iż rozpoczął się trzeci sezon serialu pt. "Mała Madzia". W świetle tej sprawy mogę otwarcie stwierdzić, że dziennikarstwo sięgnęło dna. Czekam już tylko na moment kiedy to dno się urwie i spadnie poniżej jakiejkolwiek granicy.


Na koniec coś przyjemniejszego. Rozdano Oskary. Zaskoczeń nie było. Zwycięska "Operacja Argo" jest filmem przyzwoitym. Czy zasługiwał na Oskara? Hm, mogło być gorzej. Żałuję jedynie, że Oskara za reżyserię nie dostał Tarantino. Jego "Django" naprawdę wyreżyserowany został w sposób perfekcyjny. Te wszystkie smaczki, podteksty, zabawy konwencją i granie na emocjach widza, według mnie zasługuje na Oskara.


7 komentarzy:

  1. Rysunki jak zawsze zasługują na mój podziw.
    O Benedykcie mam podobne zdanie, ale go nie wypowiadam, bo mam zbyt mało wiedzy na ten temat.
    Media, o których piszesz, staram się omijać.
    To już wolę seriale :)
    Wciągnęłam się w Dr Housea na dwójce i tvn7. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnie sądowe show z Katarzyną W. w roli głównej było relacjonowane przez wszystkie media w tym kraju niestety. Dr Housea oglądałem gdy jeszcze miałem telewizor, był świetny. Teraz zaczynam nadrabiać zapóźnienia książkowe :)))

      Usuń
  2. I te szol pt "to był wypadek, zostawcie mnie w spokoju" będzie sie teraz ciągnęło Bóg wie ile.. a zadajmy sobie pytanie, kiedy media nie były o dupe roztrzas?
    ciekawa jestem kolejnego papierza.. a co sie dzieje teraz, z tym aktualnym i dlaczego to nam czas pokaże, jak zawsze zreszta.

    OdpowiedzUsuń
  3. a se jeszcze chciałam cos powiedzieć, ale z rana już mnie mąż z łóżka wygonił i niestety nie skończyłam :)
    obrazeczki przednie, ten z celebryta to cała prawda po prostu, a to "wypadł nam z kocyka" to będę rozsiewać po świecie, hahahahahahahahaha :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo przyjemnie się tutaj wszystko czyta. Rysunki dobrane z pomysłem, komentarze przemyślane - wszystko na pięć z plusem. A z opinią o Tarantino zgadzam się w zupełności. Pozwolę sobie tu zajrzeć co jakiś czas. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bardzo mi miło. Pozdrawiam i witam :))

      Usuń