sobota, 15 stycznia 2011

Perły ze sterty. 10.

Nie pisałem dawno o filmach. Ale to przez to, że wylosowałem Harryego Pottera. A tego jest aż pięć części (o ostatniej szóstej, która dzieli się jeszcze na dwie nawet nie wspomnę). Przyznam się, że wcześniej nie widziałem żadnej części. Jakoś mnie nie ciągnęło do magii i czarów, pewnie ze względu na moje wyrachowane racjonalne podejście do życia ;). W końcu zmusiłem się teraz i obejrzałem. O dziwo nie nudziłem się, nawet parę razy usiłowałem zapamiętać niektóre zaklęcia uznając je za pożyteczne w doczesnym świecie. Przyznaję, że to sympatyczna familijna przygoda dla wszystkich.
Ale pomimo tych wszystkich pozytywnych myśli jakie mam po obejrzeniu Harryego Pottera, jedna od początku nie daje mi spokoju. I nie wiem czy mam się martwić , czy nie. Otóż odniosłem wrażenie, że faceci jako czarownicy są tacy nijacy, bezpłciowi, mało przekonywujący, jednym słowem nie do twarzy im z atrybutami czarnoksiężników. Natomiast kobitki, trzeba przyznać, są bardziej przerażające jako czarownice, przekonywują do siebie i jednym słowem mówiąc, kręcą ( czyt. ponętne są). Nie wiem, czy odezwał się we mnie stereotyp średniowiecza, czy zwykła męska chuć, ale bardzo fajne są czarownice. Czarownicy bleee, ale kobitki jak najbardziej czarujące są. Dlatego mój apel w tym miejscu ogłaszam: Kobitki, bądźcie choć czasem czarownicami. Czarujcie bo do twarzy Wam z czarami. Koniec;)

11 komentarzy:

  1. Wedle życzenia, mówisz-masz (takie zaklęcie)hihihii;-)))
    Pozdrawiam gorąco i czarująco !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki i odwzajemniam machając radośnie różdżką;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm, ale że....TĄ różdżką?!
    I wyobraźnia ruszyła z kopyta....hihihii ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale pamiętasz że jestem mugolem ???

    OdpowiedzUsuń
  5. :DD po przeczytaniu komentarzy padłam. A Harrego -przyznam się- i czytałam i oglądałam namiętnie, a co!

    OdpowiedzUsuń
  6. fire.woman, Ty mugolem? W życiu;))))))
    aga_xy, i pewnie chętnie też czarujesz;)))) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kryste!!! Owczesny twierdzil, ze jestem czarownica i chyba dlatego jego miejsce zajal Wspanialy, ktory sie moich czarow nie boi:(( Czyzbym tracila moc??

    OdpowiedzUsuń
  8. No, co Ty tu piszesz, że faceci bezpłciowi! Tak mnie kręci Severus Snape, że hm... :-)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Riannon, to jest wyjątek, mnie ten aktor kręci (cholera miałem tego nie pisać) swoim całokształtem, każda jego mroczna, zła i zepsuta rola jest przesympatyczna od Szklanej pułapki aż po Harrego P. Nie widziałem filmu, w którym zgrałby dobrego;))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmmm... Nie wypowiem się w sprawie niejakiego Harry P, ewentualnie mogę coś napisać o Brudnym Harrym, ale to chyba nie w temacie?

    To może powiem coś w kwestii czarowania? Hmmmm.... taaaa, może jakieś 20 lat temu.... :(

    OdpowiedzUsuń